Savoir-vivre: “Dzień kobiet po pracy”.
Jak to po pracy? A w trakcie to się nie liczy?
Otóż nie. W pracy przyjmuje się zasady, które właśnie z zasady nie tolerują takich dni. Spieszę z wyjaśnieniem dlaczego. Otóż służbowy savoir-vivre zakłada, że kobiety i mężczyźni są partnerami bez względu na płeć. Nie ma w biznesowej etykiecie miejsca na różnicowanie pracowników pod tym względem, a tym bardziej na podkreślanie płci. Czy to jest zwykły komplement – „Moniko, ależ ci do twarzy w tej bluzeczce”, czy kwestia pierwszeństwa, czy tulipan na Dzień Kobiet, to wszystko wykracza poza pewne ramy.
Pewnie, że można zrobić wyjątek, ale będzie on już pretekstem do zastosowania różnicujących form zachowania, których kobiety nie zechcą już tolerować.
Badałam kwestie zachowania kobiet i mężczyzn w pracy, a wyniki zebrałam i opublikowałam w jednej z moich książek[1], więc można mi zaufać.
Savoir-vivre w życiu prywatnym różni się od służbowego
Trzeba zadać sobie pytanie, czy w życiu prywatnym savoir-vivre nie zakłada już partnerstwa i czy wtedy można sobie pozwolić na świętowanie Dnia Kobiet. Otóż savoir-vivre w życiu prywatnym różni się od służbowego. Chociażby zasady pierwszeństwa oparte są na dwóch kryteriach, z których jedno to wiek, a drugie płeć. Przy czym płeć jest nawet nadrzędna wobec kryterium wieku. Zanim przedstawię przykłady tych zasad, chciałabym uspokoić kobiety i mężczyzn, że nie ma to żadnego związku z równouprawnieniem i mało tego – z partnerstwem w związkach, czego jestem przykładem, ale o tym napiszę innym razem.
Różnicowanie płci w etykiecie
Różnicowanie płci przejawia się – albo przynajmniej powinno przejawiać się – w przeróżnych formach zachowania, a oto kilka przykładów:
- Mężczyzna powinien przepuścić kobietę przodem w drzwiach czy w wąskim przejściu. Wyjątek stanowi wchodzenie do restauracji. Tutaj mężczyzna, jeśli jest dżentelmenem, powinien zwrócić się do kobiety słowami: pozwól, że poprowadzę, czym sygnalizuje uznanie pierwszeństwa kobiet, ale idzie pierwszy z innego powodu. Wyjątkiem od tego wyjątku jest prowadzenie do stolika przez kelnera, za którym idzie kobieta, a potem mężczyzna.
- Kobieta decyduje o formie zwracania się do siebie. Dopóki to ona nie zaproponuje przejścia na ty, mężczyzna powinien zwracać się do niej per pani.
- Kobieta pierwsza podaje dłoń na powitanie. Jeśli tego nie zrobi, trzeba ograniczyć się do słów.
- Mężczyzna powinien zadbać o wierzchnie okrycie kobiety po wejściu do pomieszczenia i przy wychodzeniu.
- Podczas przyjęć mężczyzna powinien pomóc kobiecie przy siadaniu do stołu.
- Powinien otworzyć jej drzwi do samochodu, a potem je zamknąć, żeby nie jechać z otwartymi.
- W Dniu Kobiet mężczyzna może dać kobiecie kwiaty. Ale nie musi.
Wszystkiego najlepszego!
[1] I. Kamińska-Radomska, Współczesna etykieta biznesu w codziennej praktyce w Polsce, Warszawa, WUW, 2015.
Dodaj komentarz